w

Kobieta ostrzega inne mamy po tym, jak jej synek prawie stracił wzrok przez zabawkę do kąpieli!

Kąpiel to czas relaksu i zabawy dla większości dzieci, a zwłaszcza gdy do wanny trafiają ulubione zabawki. Jednak historia jednej mamy z Illinois pokazuje, że nawet pozornie nieszkodliwe gadżety mogą stanowić poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych dzieci. Dzieląc się swoim doświadczeniem, ostrzega ona innych rodziców przed potencjalnym niebezpieczeństwem, jakie może skrywać się w zabawkach do kąpieli.

Eden Strong opowiedziała o dramatycznych przeżyciach swojego 2-letniego syna Baylora, który niemal stracił wzrok w wyniku urazu spowodowanego zabawką do kąpieli. Podczas rutynowej kąpieli matka zauważyła, że oko chłopca jest podrażnione. Na początku przypuszczała, że jest to efekt zwykłej wody, ale szybko okazało się, że sytuacja jest znacznie poważniejsza.

Okazało się, że syn Baylora doznał zapalenia tkanki łącznej, które mogło prowadzić do groźnej infekcji bakteryjnej. W ciągu zaledwie kilkunastu godzin stan jego oka znacznie się pogorszył, a matka była zrozpaczona widokiem swojego cierpiącego dziecka. „Jego oko było opuchnięte, bardzo sine. Miał gorączkę. Przepłakałam całą drogę do szpitala, modląc się, żeby nie stracił oka” – wspominała w swoim poście na Facebooku, który stał się viralem.

Zdjęcia obrażeń syna, opublikowane przez Strong, przestrzegają inne rodziny przed podobnymi tragediami. Jej post dotarł do ogromnej liczby ludzi i został udostępniony przez setki tysięcy użytkowników. Inne matki i ojcowie podzielili się również swoimi historiami, co dowodzi, że problem ten dotyka wielu rodzin na całym świecie.

W przypadku Baylora przyczyną urazu była zabawka do kąpieli, która podczas użytkowania zbierała wodę, stwarzając idealne warunki do rozwoju bakterii. „Później dowiedziałam się, że ponieważ nigdy całkowicie nie usuwa się wody z tego typu zabawek, mogą po prostu rozwijać się w nich bakterie” – wyjaśniała Eden.

Na szczęście sytuacja Baylora zakończyła się szczęśliwie, ale incydent ten skłonił jego matkę do podjęcia działań. Zniszczyła ona wszystkie zabawki związane z wodą, aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości. „Myślę, że te zabawki są bardzo urocze. Zabawne, tanie i łatwe w użyciu, ale nie warto” – podsumowuje.

Historia Baylora i jego mamy to ostrzeżenie dla wszystkich rodziców, aby dokładnie przyglądali się zabawkom swoich dzieci i zwracali uwagę na potencjalne zagrożenia. Bezpieczeństwo i zdrowie naszych najmłodszych powinny być zawsze na pierwszym miejscu, nawet w trakcie tak zwyczajnej czynności jak kąpiel. Dzięki świadomości i odpowiedniej ostrożności możemy uniknąć poważnych konsekwencji i cieszyć się radosnymi chwilami spędzonymi z naszymi dziećmi.

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik