w

Film „Hachiko” z Richardem Gere skradł serca fanów. Zobacz co stało się z psem z filmu!

Historie filmowe potrafią poruszyć serca widzów, ale nie wszystkie z nich zostają w pamięci na długo po zakończeniu projekcji. Istnieją jednak dzieła, które nie tylko wzruszają, lecz także stają się prawdziwymi klasykami kina, tkwiąc głęboko w sercach tysięcy widzów na całym świecie. Jednym z takich filmów jest „Mój przyjaciel Hachiko”, którego historia przyciągnęła uwagę milionów ludzi.

Reżyseria Lasse Hallström w 2009 roku dała życie tej wzruszającej opowieści, której głównym bohaterem jest niezwykły pies o imieniu Hachiko. W rolę Parkera Wilsona wcielił się Richard Gere, a na ekranie towarzyszył mu niezastąpiony czworonożny przyjaciel – Hachiko.

Fabuła filmu skupia się na codziennych spotkaniach Parkera i Hachiko na dworcu kolejowym, gdzie pies wiernie czeka na powrót swojego opiekuna. Jednak tragedia następuje, gdy Parker nagle umiera, a Hachiko wciąż czeka na niego, nie mogąc pogodzić się z jego odejściem.

Historia tego wiernego psa poruszyła serca widzów na całym świecie, jednak po latach pojawia się pytanie – co tak naprawdę stało się z Hachiko po zakończeniu filmu? Czy historia opowiedziana na ekranie miała swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości?

Okazuje się, że historia wierności Hachiko swojemu panu jest oparta na prawdziwych wydarzeniach. W Japonii, w latach dwudziestych XX wieku, pies rasy Akita o imieniu Hachiko codziennie towarzyszył swojemu panu, profesorowi uniwersyteckiemu, na dworcu kolejowym. Nawet po śmierci swojego pana, przez kolejne dziewięć lat Hachiko wierzył, że wróci, codziennie czekając na niego na stacji kolejowej.

Historia wierności Hachiko stała się symbolem lojalności i przyjaźni, a w miejscu, gdzie pies codziennie czekał na swojego pana, postawiono pomnik z jego wizerunkiem. To prawdziwa historia, która wciąż inspiruje i porusza serca ludzi na całym świecie.

Jednak to, co może być zaskakujące dla wielu, to fakt, że w roli Hachiko w filmie wystąpiło nie jedno, ale trzy psy. Chico, Layla i Forrest to trzy psy, które wcieliły się w tę niezwykłą postać na ekranie. Każdy z nich wnosił coś wyjątkowego do roli, tworząc niezapomniany obraz wierności i oddania.

Po zakończeniu pracy nad filmem, psy kontynuowały swoje życie wraz ze swoimi właścicielami, z dala od kamer i świateł reflektorów. Jednak smutna wieść nadeszła, gdy po latach Forrest, który wcielił się w starszego Hachiko, oraz Chico i Layla odeszli na zawsze.

Dla wielu osób „Mój przyjaciel Hachiko” to nie tylko film, lecz także historia, która na zawsze pozostanie w ich sercach. Ta poruszająca opowieść o wierności, przyjaźni i niezłomnej nadziei jest prawdziwym klejnotem kina, który nigdy nie straci swojego znaczenia i emocjonalnego oddziaływania.

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik