w

Dwóch 10-latków zamordowało dwulatka, a kiedy wyszli na wolność, kolejny raz doszło do tragedii. To, co zrobili jest straszne!

Większość 10-latków chce bawić się w szkole, śmiać się, poznawać świat i nawiązywać nowe znajomości. Chłopcy lubią jeździć na rowerach i wspinać się po drzewach.

Jednak dla Jona Venablesa i Roberta Thompsona głównym przedmiotem zainteresowania są drobne kradzieże, tortury zwierząt i akty naruszania własności innych osób. Są dobrze znani ze swoich dzielnic w Wielkiej Brytanii. 12 lutego 1993 roku nadal robili gorsze rzeczy. Postanowili wagarować w centrum handlowym i porwali 2-letniego Jamesa Bulgera. Opuścili centrum i spowodowali jego pierwszą kontuzję na moście – złapali chłopca za nogę i rzucili w głowę. James próbował uciec, ale bezskutecznie. Wiele osób przeszło obok i nikt nie zareagował.

Zabrali go do zatoki, gdzie bili go kamieniami i metalowym prętem, a następnie polewali mu oczy niebieską farbą. Chłopcy na rękach oprawców odnieśli 42 obrażenia, w tym 22. W końcu dwoje 10-letnich dzieci położyło ciało Jamesa na szynach i przepuściło pociąg. Ciało znaleziono dwa dni po zdarzeniu. Sprawca został szybko schwytany. Po długim przesłuchaniu przyznali się do winy. Morderca został zwolniony 23 czerwca 2001 r. Dziewięć lat później Jon Venables został ponownie aresztowany za posiadanie i rozpowszechnianie dziecięcej pornografii. Został aresztowany na następne dwa lata. W listopadzie ubiegłego roku został ponownie skazany za posiadanie brutalnej dziecięcej pornografii.