w

Zamiast do szpitala, kobieta trafiła do więzienia. Matka piątki dzieci zmarła w celi.

Skandaliczna i tragiczna historia 45-letniej Damaris Rodriguez wstrząsnęła opinią publiczną i skupiła uwagę na problemach związanych z opieką zdrowotną w więzieniach. To historia o niezrozumiałej tragedii, która miała miejsce w Waszyngtonie, a której ofiarą padła kobieta cierpiąca na chorobę afektywną dwubiegunową. Mimo desperackiej potrzeby pomocy medycznej, Damaris zamiast trafić do szpitala, została brutalnie aresztowana i zaniedbana przez system więzienny.

Wszystko zaczęło się kilka tygodni temu, gdy Damaris Rodriguez doświadczyła „epizodu psychotycznego” w swoim domu w SeaTac, stanie Waszyngton. W przypływie szału zaatakowała swojego męża Reynaldo Rodrigueza, który nie mówił płynnie po angielsku, ale zrobił wszystko, aby wezwać pomoc medyczną dla swojej żony, a nie policję. Niestety, funkcjonariusze, zamiast czekać na zespół medyczny, brutalnie obezwładnili kobietę i umieścili ją w więziennej celi.

Co się działo w celi, pokazuje nagranie, które budzi szok i oburzenie. Damaris była pozostawiona sama sobie, bez jedzenia, wody czy pomocy medycznej. Nagranie ukazuje jej cierpienie, halucynacje, błądzenie po celi, płacz i dezorientację. Po czterech dniach tortur zmarła na skutek kwasicy ketonowej, będącej efektem braku właściwej opieki i odżywienia.

Rodzina Damaris nie mogła uwierzyć w to, co się stało, i zdecydowała się wystąpić z pozew przeciwko więzieniu i dostawcy opieki medycznej, NaphCare z Birmingham w Alabamie. Wobec ogromnych dowodów na zaniedbanie i brutalność, rodzina jest zdeterminowana, aby doprowadzić sprawiedliwość do końca.

Niestety, placówka więzienna twierdzi, że wszystkie procedury były przestrzegane, co jest trudne do uwierzenia, patrząc na nagrania z celi. Śledztwo w sprawie śmierci Damaris Rodriguez jest w toku, ale oburzenie i żądania sprawiedliwości rosną z każdym dniem.

Ta tragiczna historia rzuca światło na pilną potrzebę reformy systemu więziennego i zapewnienia właściwej opieki zdrowotnej osobom potrzebującym, zwłaszcza tym z problemami psychicznymi. Nikt nie powinien umrzeć w taki sposób, jak Damaris, i jej śmierć musi być przypomnieniem o potrzebie zmiany obecnej sytuacji. Rodzina zobowiązała się walczyć o sprawiedliwość, a my jako społeczeństwo musimy ich wspierać i domagać się odpowiedzialności za to okrutne zaniedbanie.