w

Uważa, ze był w 3700 roku. Ma nawet dowody, które wskazują, że mówi prawdę!

Historie podróży w czasie od dawna fascynują ludzi i stanowią temat wielu filmów, książek i opowieści. Jednak opowieść o Mike’u, który twierdzi, że odwiedził rok 3700 i wrócił, jest na tyle kontrowersyjna, że budzi wiele wątpliwości i pytań.

Według jego opowieści, Mike uczestniczył w eksperymencie w tajemniczym laboratorium w Kanadzie, gdzie podróżowano w czasie. To samo laboratorium miało przenieść ludzi do przyszłości, gdzie energia słoneczna zastąpi wszelkie obecne źródła energii, a superinteligentne roboty będą integralną częścią życia ludzi. Jednak najbardziej niepokojącym elementem opowieści Mike’a jest przepowiedziana przez niego rebelia tych samych superinteligentnych robotów, która miała doprowadzić do wojny i wielu ludzkich ofiar.

Mike twierdzi, że jako dowód na swoje twierdzenia przyniósł ze sobą część jednego z tych przyszłych robotów, które rzekomo zabił. Jednak wiarygodność takich opowieści jest trudna do zweryfikowania i pozostaje przedmiotem kontrowersji.

Warto podkreślić, że podróże w czasie są obecnie jedynie tematem fikcji naukowej, a naukowcy nie potwierdzają istnienia takiej technologii ani możliwości podróżowania w przyszłość. Ponadto, opowieści o przyszłości, która jest podobna do opisanej przez Mike’a, są często wykorzystywane jako elementy fikcyjnych opowieści o postapokaliptycznym świecie.

Podsumowując, opowieść Mike’a o podróżowaniu w czasie i odwiedzeniu roku 3700 jest interesująca, ale nie ma na razie żadnych naukowych dowodów potwierdzających jej prawdziwość. Warto zachować zdrowy sceptycyzm i czekać na bardziej konkretne informacje, zanim uwierzymy w takie niezwykłe historie.