w

Rzucił się w sądzie na mordercę siostry. Nie wytrzymał, gdy sprawca zaczął mówić.

Głupie uśmiechy i bez skruchy to zachowanie oskarżonego, które napawało go goryczą. Wściekły brat nie wytrzymał i rzucił się na oskarżonego i rzucił go na ziemię.

Ta zbrodnia miała miejsce kilka miesięcy temu. Dwóch mężczyzn włamało się do domu ofiary i związali kobietę, którą torturowali przez kilka następnych godzin. Nie poprzestali jednak na tym, bo kiedy umierali, obcinali sobie palce, żeby usunąć z nich pierścienie, a następnie próbowali odciąć im głowę.

Zrobili to wszystko z zemsty, ponieważ jeden z morderców wynajął pokój ofierze. Nie podobało jej się, że najemca bił swoją narzeczoną, więc wezwała policję i wyrzuciła go z mieszkania. Podczas procesu w sądzie napastnicy wezwali zmarłą i zaaranżowali, by jej brat zaatakował jednego z nich. Gdyby nie policja, prawdopodobnie doszłoby do linczu.