Relacje między człowiekiem a psem są niezwykłe i trwają od setek, jeśli nie tysięcy lat. Nie bez powodu pies jest określany jako najlepszy przyjaciel człowieka. Ta relacja pełna jest lojalności, oddania i bezgranicznej miłości, której trudno znaleźć równoważnik wśród innych stworzeń.
Historia Ciccio, siedmioletniego owczarka, jest tego doskonałym przykładem. To pies, który znalazł swoje miejsce w sercu swojej właścicielki, Marii Lochi. Maria przygarnęła go z ulicy, dając mu drugą szansę na szczęśliwe życie. A Ciccio oddał jej to, co miał najlepszego – swoje serce i lojalność.
Ciccio był nie tylko towarzyszem Marii w codziennych aktywnościach, ale także towarzyszył jej w kościele. Był obecny na każdej mszy, zachowując się spokojnie i grzecznie, co wzbudzało szacunek wiernych i duchownych.
Nawet ksiądz z kościoła, w którym Maria uczęszczała, doceniał więź, jaka łączyła owczarka i jego właścicielkę, pozwalając mu na udział w nabożeństwach.
Kiedy Maria niespodziewanie zmarła, serce Ciccio zostało złamane. Pies nie mógł zrozumieć, dlaczego jego ukochana pani nagle go opuściła. Nawet jej pogrzeb nie przyniósł mu pocieszenia, a przez kolejne miesiące Ciccio samodzielnie odwiedzał kościół, oczekując na powrót Marii.
Jego tęsknota była tak ogromna, że nie sposób było go pocieszyć ani przezwyciężyć jego żalu. Niestety, kilka miesięcy później Ciccio również opuścił ten świat, być może z powodu serca złamanego tęsknotą za ukochaną właścicielką.
Ta historia jest przypomnieniem o niesamowitych więziach, jakie mogą powstać między ludźmi a zwierzętami, szczególnie między psem a jego właścicielem. To historia o miłości, oddaniu i wierności, która przetrwała nawet poza życiem.
Ciccio pokazał, że psy mają nie tylko niezwykłą zdolność do przywiązania, ale także do odczuwania emocji takich jak tęsknota i żal. Jego historia zostanie zapamiętana jako dowód na to, jak silna może być więź między człowiekiem a psem.