w

Malutki opos znaleziony w zgliszczach. Cudem przeżył pożar!

W wyniku pożarów Australia spaliła ponad 17 milionów hektarów ziemi, wpływając na 99% rezerwatu biologicznego i zamieszkujących je zwierząt. Ogromny pożar całkowicie zniszczył siedlisko oposów karłowatych, a eksperci obawiają się, że te małe zwierzęta znikną na zawsze. Jednak po ciągłych wysiłkach na rzecz odbudowy, maleńki gatunek oposa ponownie się odezwał.

Pożar, który nawiedził Australię w zeszłym roku, dotkliwie uderzył w najmniejszy na świecie gatunek oposa. 440 500 hektarów wyspy, na której kiedyś żyły te stworzenia, padło ofiarą ognia. Teraz Kangaroo Island Wildlife Land została w końcu odnaleziona przez grupę dialogową, która ciężko pracowała nad przywróceniem dzikiej przyrody.

Mały opos karłowaty waży mniej niż 10 gramów, co jest trudne do zbadania ze względu na jego rozmiar. Szacuje się, że pożar wyspy zniszczył 93% całej jej populacji, więc ich stan pozostaje niezwykle delikatny.

Obecnie największym zagrożeniem dla oposów karłowatych i innych oposów na australijskich wyspach są zdziczałe koty. Ekolodzy uważają, że z powodu zniknięcia krzewów torbacze te mogą bardziej ukrywać się w lasach i czuć się niebezpieczne.

Przed pożarem oficjalna liczba krasnoludów znalezionych na wyspie Kangaroo wynosiła zaledwie 113. Zdaniem ekspertów to cud, że udało im się przeżyć i mają nadzieję, że odkryto inne rzadkie gatunki, które jeszcze nie wyginęły, i doświadczyły tego samego szczęścia.

Gdybyś mógł uwolnić jakiekolwiek gatunki zwierząt od wyginięcia, co by to było?