Zima to czas, który może być pełen niespodzianek i radości, zwłaszcza w regionach, gdzie śnieg potrafi zasypać wszystko dookoła. Dla wielu z nas jest to okres, w którym powracają wspomnienia z dzieciństwa – zabawy na śniegu, zimowe szaleństwa i chwile spędzone na świeżym powietrzu. Jednak dla niektórych osób, zima to także czas szczególnej więzi z naturą i jej mieszkańcami. Tak było w przypadku Sandy Hodskins, właścicielki West Meadow Farm w Bradford, New Hampshire, która postanowiła w pełni wykorzystać śnieżną aurę, by cieszyć się chwilą z jej ukochanym koniem.
Śnieżna przygoda na farmie
W ostatnich dniach region Nowej Anglii w USA zasypał obfity śnieg, co wywołało radość nie tylko wśród dzieci, ale także dorosłych i ich czworonożnych przyjaciół. Sandy Hodskins, która na co dzień zarządza West Meadow Farm, postanowiła zatrzymać się na chwilę podczas odśnieżania i spędzić czas na świeżym powietrzu razem ze swoim koniem, West Windem. Choć jej mąż był zajęty odśnieżaniem drogi, Sandy wykorzystała tę okazję, by zabrać swojego 17-letniego mustanga Kiger do nowego wybiegu, gdzie świeży śnieg pokrywał ziemię.
West Wind to wyjątkowy koń – Kiger mustang, którego historia sięga Bend w stanie Oregon. Sandy poznała go, gdy miał zaledwie rok, i od tego czasu tworzą razem nierozłączny zespół. Ich relacja opiera się na głębokim zrozumieniu i komunikacji, której fundamentem jest psychologia koni.
Naturalna jazda konna – więź z koniem oparte na psychologii
Dla Sandy, jeździectwo to coś więcej niż tylko sport czy rozrywka. Od lat praktykuje tzw. natural horsemanship, czyli naturalne jeździectwo, które opiera się na wzajemnym zrozumieniu konia i człowieka. W tym podejściu chodzi o to, by nawiązać głęboką więź z koniem, wykorzystując psychologię zwierzęcia do komunikowania się z nim na różnych poziomach – od rekreacji, przez trening, aż po rywalizację.
„Natural horsemanship to sposób komunikowania się z końmi, który pozwala na głębsze zrozumienie ich emocji i potrzeb” – wyjaśnia Sandy. Dzięki tej metodzie udało jej się nawiązać silną więź z West Windem, który doskonale rozumie jej polecenia i potrzeby. Ich współpraca jest pełna wzajemnego szacunku, co przekłada się na radość z wspólnego spędzania czasu, jak choćby podczas tej zimowej zabawy.
Śnieżne anioły – zimowa zabawa z koniem
Tego dnia Sandy, po skończeniu odśnieżania, postanowiła zabrać swojego konia na świeży śnieg. Ustawiła go w nowym wybiegu, gdzie miękki śnieg pokrywał ziemię, tworząc idealne warunki do zabawy. To był moment, w którym Sandy zauważyła, że West Wind chętnie kładzie się na śniegu. „Znam ją na tyle dobrze, że wiem, jak bardzo cieszy ją leżenie w świeżym śniegu” – powiedziała z uśmiechem.
Na tej samej przestrzeni, gdzie West Wind postanowił zrelaksować się w śniegu, Sandy dołączyła do niego, tworząc śnieżne anioły – klasyczną zabawę, która ma coś wyjątkowego, nawet jeśli wydaje się prosta. „To była zabawa jak za dawnych lat, jak gdybyśmy byli dziećmi. Czasami zapominamy o takich przyjemnościach, gdy dorastamy” – powiedziała Sandy. Chwile takie jak te przypominają o prostych radościach, które często umykają nam w dorosłym życiu, kiedy obowiązki i stresy codziennego dnia zajmują naszą uwagę.
Zima w Nowej Anglii – siła natury i wspólnego czasu
Śnieżne dni w Nowej Anglii to nie tylko okazja do relaksu, ale także przypomnienie o potędze natury. Śnieg, który przez ostatnie dni zasypał ten region, stworzył nie tylko wyjątkowy widok, ale i warunki, które wymagały ostrożności. Według Sandy, w okolicy spadło około 30 centymetrów śniegu, a prognozy zapowiadały kolejne opady. „W ciągu najbliższych dni spodziewamy się kolejnych 20-35 centymetrów śniegu. W takich warunkach trzeba być przygotowanym na wszystko” – mówiła właścicielka farmy.
Jednak dla Sandy, to właśnie te zimowe warunki sprzyjały jeszcze większej więzi z West Windem. „To, co robimy, jest dla nas obu formą relaksu i odskocznią od codziennego życia” – dodała. Podczas zimowych miesięcy, kiedy dni są krótsze, a temperatura spada, szczególnie ważne jest, by znaleźć czas na odpoczynek i wspólne chwile z bliskimi. A dla Sandy i West Winda, te chwile mają szczególną moc, bo mogą je dzielić nie tylko z człowiekiem, ale i z naturą.
Wartość prostych przyjemności – zimowe wspomnienia
Zima jest czasem, który daje nam szansę na zatrzymanie się i zauważenie tych małych, codziennych rzeczy, które mogą umknąć w biegu dnia. To moment, w którym warto sięgnąć po proste przyjemności – zabawy na świeżym powietrzu, wspólne chwile z ukochanym zwierzęciem czy po prostu zatrzymanie się na chwilę, by podziwiać piękno otaczającego nas świata.
Dla Sandy i jej konia West Winda, śnieg to nie tylko biała pokrywa na ziemi, ale także pretekst do tworzenia wspólnych wspomnień. „Nie chodzi tylko o zabawę na śniegu. Chodzi o to, by na chwilę zapomnieć o wszystkim i cieszyć się tym, co mamy teraz” – mówiła z uśmiechem. W tych słowach kryje się istota zimowych radości, które mogą być małe, ale pełne znaczenia.
Zima w New Hampshire stała się dla Sandy i jej konia West Winda nie tylko okresem odpoczynku, ale także przypomnieniem o tym, co naprawdę ważne w życiu: o prostych przyjemnościach, które potrafią przynieść radość i ukojenie w najzimniejszych dniach roku.