Człowiek to cud natury – to stwierdzenie może wydawać się banałem, ale jeśli przyjrzymy się sobie nieco dokładniej, okaże się, że kryje się w nim więcej prawdy, niż sądzimy. Ewolucja nie zakończyła się miliony lat temu. W rzeczywistości nadal trwa – powoli, niepostrzeżenie, ale konsekwentnie. Dowód? Pewien mało znany mięsień w naszym przedramieniu, którego obecność (lub brak) mówi więcej o naszej ewolucyjnej historii, niż mogłoby się wydawać.
Ciało jako kronika przeszłości
Zastanawiałeś się kiedyś, jakim cudem z istot poruszających się na czworakach, żyjących w dżungli lub na sawannie, staliśmy się zaawansowanym gatunkiem zdolnym do podróży w kosmos? Patrząc z perspektywy miliardów lat istnienia wszechświata, nasza transformacja była błyskawiczna.
Choć technologia rozwija się w zawrotnym tempie, nasze ciała są w dużej mierze podobne do tych, jakie mieli ludzie tysiące lat temu. Żyjemy jednak w zupełnie innym środowisku niż nasi przodkowie. Nie polujemy już na mamuty, ale spędzamy długie godziny przed komputerami. A mimo to, ewolucja nie stoi w miejscu – działa nadal, choć jej efekty widoczne są dopiero po wielu pokoleniach.
Mięsień, którego możesz nie mieć
Jednym z najciekawszych przykładów współczesnych zmian ewolucyjnych jest… mięsień dłoniowy długi (musculus palmaris longus). Choć brzmi to bardzo medycznie, sprawa jest dość prosta. To cienki pas tkanki mięśniowej, który biegnie od łokcia do nadgarstka i kończy się w dłoni. W przeszłości odgrywał istotną rolę u naszych przodków – szczególnie tych, którzy do poruszania się wykorzystywali kończyny przednie, jak na przykład małpy nadrzewne.
U zwierząt takich jak lemury, mięsień ten był niezbędny do chwytania gałęzi, balansowania i sprawnego przemieszczania się po drzewach. W miarę jak gatunki ewoluowały i przestawały wykorzystywać przednie kończyny do lokomocji, mięsień ten zaczął zanikać.
Co ma wspólnego Twój nadgarstek z małpami?
Człowiek, jako istota w dużej mierze wyprostowana i chodząca na dwóch nogach, również przestał potrzebować mięśnia dłoniowego długiego w codziennym funkcjonowaniu. Co ciekawe, ten proces trwa do dziś. Obecnie szacuje się, że około 10–15% ludzi na świecie nie posiada już tego mięśnia – i nie ma to żadnego wpływu na ich zdolności manualne.
To właśnie ten zanikający mięsień jest dowodem na to, że ewolucja nie jest czymś, co się wydarzyło kiedyś – ona się dzieje teraz. Niektóre nasze cechy anatomiczne stają się zbędne, inne się rozwijają, a wszystko to pod wpływem warunków środowiskowych i zmian stylu życia.
Prosty test, który możesz wykonać sam
Zastanawiasz się, czy Ty masz ten mięsień? Nic prostszego – wystarczy krótki test, który możesz wykonać samodzielnie w domu:
1. Połóż przedramię na stole, wewnętrzną stroną dłoni do góry.
2. Dotknij kciukiem małego palca tej samej ręki.
3. Delikatnie unieś dłoń w górę.
Jeśli na środku Twojego nadgarstka pojawi się cienki, wyraźny pas – to właśnie mięsień dłoniowy długi. Jeśli nic nie widać – prawdopodobnie należysz do grupy, u której ten mięsień całkowicie zanikł. I nie martw się – nie ma to żadnych negatywnych konsekwencji.
Dlaczego to ważne?
Choć może się wydawać, że brak jakiegoś ścięgna to ciekawostka bez większego znaczenia, tak naprawdę mówi to dużo o tym, jak zmieniamy się jako gatunek. To dowód na to, że nasze organizmy nieustannie dostosowują się do warunków życia – nawet jeśli tego nie zauważamy na co dzień.
Kiedyś potrzebowaliśmy mocnych przedramion, by wspinać się po drzewach. Dziś kluczowe są inne zdolności – np. precyzyjne ruchy palców przy korzystaniu z klawiatury lub ekranów dotykowych. Nasze ciało zaczyna odpuszczać to, co niepotrzebne, i kształtuje się w kierunku tego, co sprzyja naszej codzienności.
Przyszłość pisana w genach
To, jak będzie wyglądał człowiek za kilkadziesiąt tysięcy lat, wciąż pozostaje tajemnicą. Ale jedno jest pewne – nie będzie identyczny jak dziś. Być może zaniknie więcej mięśni, których już nie używamy. Może pojawią się nowe przystosowania związane z technologią, zmianami klimatu, czy stylem życia.
Ewolucja nie musi oznaczać poważnych, drastycznych zmian. Czasem to drobne korekty – jak właśnie zanik ścięgna w nadgarstku – które w dłuższej perspektywie mają ogromne znaczenie dla całego gatunku.
Jeden nadgarstek – wiele historii
Nasze ciała skrywają w sobie ślady przeszłości i zapowiedzi przyszłości. Każda żyła, kość czy mięsień ma swoją historię. Niektóre z nich są zapomniane, inne trwają, choć ich funkcja już dawno przestała być kluczowa. I właśnie to czyni z nas istoty tak niezwykłe.
Więc jeśli dziś odkryłeś, że masz lub nie masz pewnego mięśnia w ręce – nie traktuj tego jak ciekawostki medycznej. Pomyśl o tym jako o przypomnieniu, że jesteś częścią niekończącej się historii życia na Ziemi. Historii, która wciąż się pisze – również w Twoim ciele.