Niezwykłe wydarzenie miało miejsce na wysypisku śmieci w miejscowości Równe na zachodzie Ukrainy, kiedy to pracownicy zmiany nocnej natknęli się na 12-letnią dziewczynkę, która rodziła. To wstrząsająca historia, która wywołała oburzenie i solidarność społeczną.
Wydarzenie miało miejsce kilka tygodni temu, kiedy pracownicy wysypiska śmieci zauważyli, że dziewczynka jest w trakcie porodu i doświadcza ogromnego bólu. Natychmiastowo wezwano pomoc medyczną, a dziewczynka została przetransportowana do regionalnego centrum perinatalnego.
Lekarze podkreślają, że dziewczynka urodziła dziecko bez większych komplikacji, a jej stan zdrowia i noworodka jest obecnie stabilny. Jednak to, co stało się na wysypisku, pozostawia wiele niewyjaśnionych pytań.
Trudności w ustaleniu tożsamości dziewczynki wynikają z braku stabilnego miejsca zamieszkania. Według informacji dostępnych w mediach, Romka (taką nazwę podano w mediach) nie miała stałego miejsca zamieszkania i obchodziła swoje 12. urodziny kilka miesięcy wcześniej.
Dalsze informacje na temat jej pochodzenia były ograniczone, ponieważ dziewczynka nie komunikuje się w języku ukraińskim ani rosyjskim. To spowodowało trudności w komunikacji z nią, a także utrudniło śledczych w ustaleniu, jak długo przebywała na Ukrainie i jakie były okoliczności jej przyjazdu.
Policja natychmiast wszczęła dochodzenie w sprawie wykorzystania nieletniej. Prawo ukraińskie, podobnie jak w wielu innych krajach, zabrania kontaktów seksualnych z osobami poniżej 16 roku życia. Obecnie policja przesłuchuje matkę dziewczynki oraz próbuje znaleźć odpowiedzi na wiele pytań związanych z tą tragiczną historią.
Ta historia jest przykładem nie tylko dramatu, jaki może spotkać nieletnie ofiary przemocy, ale także potrzeby edukacji i wsparcia społecznego w celu zapobiegania takim sytuacjom. Również wskazuje na pilną potrzebę większego zaangażowania w ochronę dzieci i ich praw, aby takie wydarzenia nie miały miejsca w przyszłości.