w

Kobieta poroniła w szpitalu. Twierdzi, że lekarze spuścili ciało dziecka w toalecie.

Pochowanie dziecka, które urodziło się martwe lub poroniło, to dla każdej matki bardzo delikatna i emocjonalna sprawa. Rodzice mają prawo do podjęcia decyzji, czy sami zorganizują pochówek swojego dziecka, czy też pozostawią to szpitalowi. Jednak ostatnie doniesienia z pewnego szpitala w województwie lubuskim wzbudziły ogromne kontrowersje, a sprawą zajęła się prokuratura.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, jeśli dochodzi do poronienia lub urodzenia martwego dziecka, rodzice mają prawo do wyboru co do pochówku. Mogą zdecydować się na samodzielny pochówek lub pozostawić to szpitalowi, który ma obowiązek dostarczyć zwłoki do zakładu pogrzebowego, gdzie zostanie przeprowadzona kremacja.

W przypadku szpitala w województwie lubuskim, pojawiły się poważne wątpliwości dotyczące przestrzegania tych przepisów. Istnieją podejrzenia, że placówka próbowała szybko pozbyć się zwłok, by uniknąć ewentualnych nielegalnych działań. Dodatkowo, jedna z pacjentek, która poroniła na oddziale tego szpitala, doniosła, że personel zapewnił ją, iż jej zmarłe dziecko zostanie pochowane wraz z innymi płodami, jednak jak się okazało, zwłoki trafiły do toalety.

Rzeczniczka szpitala twierdzi, że wszystkie procedury zostały wypełnione zgodnie z przepisami. Jednakże prokuratura podjęła już działania w celu dokładnego zbadania tej sprawy i ustalenia, czy doszło do nieprawidłowości w pochówku płodów oraz czy pacjentki były informowane i traktowane z należytym szacunkiem.

Ta kontrowersyjna sprawa podnosi kwestie związane z poszanowaniem praw rodziców w trudnym czasie straty oraz koniecznością nadzorowania przestrzegania przepisów w placówkach medycznych, aby uniknąć podobnych incydentów w przyszłości.