w

„Człowiek drzewo” zwrócił się do lekarzy z szokującą prośbą. Ma już dość bólu…

Abul Bajandar to mężczyzna pochodzący z Bangladeszu, który zyskał przydomek „człowieka-drzewa”. Powodem tego są duże narośla na jego dłoniach i stopach, przypominające korę drzewa. Niestety, choroba, która ją wywołuje – rzadka genetyczna choroba skóry o nazwie epidermodysplazja brodawkowata – jest nieuleczalna farmakologicznie, a operacje, które Bajandar przeszedł w ciągu ostatnich lat, nie przyniosły oczekiwanego efektu.

W ciągu kilku lat życia, Bajandar przeszedł 25 zabiegów chirurgicznych, które miały na celu usunięcie narośli z jego dłoni i stóp. Mimo że pierwsze operacje wydawały się być skuteczne, choroba powróciła i postępowała w kolejnych latach, powodując u Bajandara coraz większy ból i cierpienie.

W końcu Bajandar zdecydował, że nie chce już dłużej walczyć z chorobą, i zaapelował do lekarzy o amputację kończyn. Przyznał, że chciałby również poddać się leczeniu w innym kraju, ale niestety nie ma na to środków finansowych. Lekarze w Bangladeszu nie wykluczają możliwości amputacji rąk, ale decyzja w tej sprawie będzie musiała być podjęta przez specjalną komisję.

Historia Abula Bajandara poruszyła wiele osób na całym świecie i stała się przedmiotem zainteresowania mediów. Wiele osób zaczęło zastanawiać się, jak można pomóc w tak trudnej sytuacji. Premier Bangladeszu obiecał, że Bajandar otrzyma bezpłatne leczenie, a ludzie na całym świecie zaczęli zbierać fundusze na jego rzecz.

Jednym z największych problemów w przypadku choroby Abula Bajandara jest jej rzadkość. Epidermodysplazja brodawkowata jest chorobą genetyczną, którą wywołują mutacje w kilku różnych genach. Narośla, które pojawiają się na skórze, mogą być bardzo bolesne i ograniczać ruchomość kończyn. Chociaż istnieją pewne sposoby leczenia choroby, takie jak terapia genowa, wciąż nie ma na nią skutecznego lekarstwa.

Mimo to, Bajandar wciąż ma nadzieję na to, że uda mu się przezwyciężyć chorobę i powrócić do normalnego życia.